Co dla Włocha naprawdę znaczy kawa? Dlaczego włoskie śniadanie to właśnie cappuccino i cornetto? Co zawdzięczają Włosi Polakom w kwestii śniadania (lub może za co powinni nas obwiniać)?
Dowiecie się w jaki sposób kawa stała się najpopularniejszą używką w Italii i na świecie, i - wraz z cornetto - niemal nieodłącznym elementem włoskiej tożsamości i symbolem Włoch.
Dowiecie się w jaki sposób kawa stała się najpopularniejszą używką w Italii i na świecie, i - wraz z cornetto - niemal nieodłącznym elementem włoskiej tożsamości i symbolem Włoch.
Na początku była kawa
a zanim stała się włoska, była arabska i... polska
a zanim stała się włoska, była arabska i... polska
Istnieją pewne legendy opisujące przełomowy
moment odkrycia kawy, nie zawsze
zgodne co do dokładnych szczegółów legendy. Zawsze jednak opowieści opisują
moment wędrówki po Afryce jakiegoś podróżnika/pasterza, który przypadkowo natrafia/odkrywa stado
kóz lub owiec. Cóż w tym niezwykłego i jak to się ma do kawy? Otóż owe kozy okazały się dziwnie pobudzone. Legenda opowiada, iż ciekawość wędrowca sprawiła, że postanowił on odnaleźć przyczynę takiej dziwnej nadaktywności
stada. Wreszcie dochodzi do takiego wniosku: źródło pobudzenia leży w zjadanych
przez kozy czerwonych owocach kawowca. Tak to właśnie zostały odkryte wyjątkowe
właściwości kawy. Miało się to zadziać w IX wieku w regionie Kaffa w Etiopii, choć wierzy
się także, że miejscowi już wcześniej, nawet od wieków, znali i korzystali z dobroczynnych
własności kawy.
Inna, rzadko cytowana legenda mówi, że kawę odkryli Etiopccy mnisi. Ci, chcąc spędzać noce na długogodzinnych modlitwach przygotowywali wywary z owoców krzewu kawowca. Dziś wiemy, że kawa pierwotnie była używana również jako pieniądze i była, co interesujące, zwyczajowo pijana przed wieloma ważnymi bitwami (współcześnie pijamy ją przed egzaminami i rozpoczynając dzień, tak nie wiele się więc zmieniło).
Inna, rzadko cytowana legenda mówi, że kawę odkryli Etiopccy mnisi. Ci, chcąc spędzać noce na długogodzinnych modlitwach przygotowywali wywary z owoców krzewu kawowca. Dziś wiemy, że kawa pierwotnie była używana również jako pieniądze i była, co interesujące, zwyczajowo pijana przed wieloma ważnymi bitwami (współcześnie pijamy ją przed egzaminami i rozpoczynając dzień, tak nie wiele się więc zmieniło).
Kawa, przyrządzana jest ze zmielonych ziaren kawowca i… właściwie tylko to
nie ulega wątpliwościom. Jeśli chodzi o miejsce pochodzenia… są tacy co mówią,
że wywodzi się właśnie z Etiopii, inni (choć jest ich mniej), że z
Jemenu. Trochę tylko bardziej pewne może być to, że to Arabowie
wypracowali sposób przygotowania nasion i parzenia kawy, który dał początek
kawie znanej nam dzisiaj. Jako pierwsi – bo w XI wieku zaczęli pić kawę. Ten okres przypada na wielką ekspansję, tak więc kawa szybko zyskała na popularności stając się cennym i poszukiwanym produktem handlowym. W
historii kawy już na samym początku nie zabrakło też kontrowersji związanych z jej stymulującymi
właściwościami.
Bywała ona
zakazywana w wielu miastach i krajach. Popyt stawał się
jednak silniejszy. Kawie bowiem nie oparł się nawet sam... papież. Klemens VIII (XVI wiek), nawet postanowił zmienić renomę kawy. Do tej pory kawa uważana była za napój szatański
(bo pochodząca od Arabów), ale papieżowi zasmakowała do tego stopnia, że uznał, iż szatana z kawy natychmiast trzeba wygnać, a napój uczynić napojem chrześcijan.
Do
Europy ziarna kawy i sposób
przyrządzania dotarł prawdopodobnie na początku XVI wieku. Do Włoch mieli ją przywieźć weneccy kupcy. Najwięcej kawy sprowadzano od Arabów lub ściągano z
angielskich kolonii, w związku z czym poznano ją lepiej najpierw na Wyspach Brytyjskich.
Pierwszą kawiarnię otworzono właśnie w
Oxfordzie w 1650 roku, lecz trzeba było czekać jeszcze sto lat, by kawa
rozpowszechniła się tak samo na całym kontynencie. Napój zdobywał nowe
państwa, powoli otwierały się i inne kawiarnie (kaffehausy). To sprawiało, że kawa stawała się dostępna dla wszystkich, nie tylko dla elit. A jak to się dokładnie stało?
Rodzimy akcent w historii kawy
Polski akcent na stronnicach historii kawy nie
pozostaje bez znaczenia. Jak wiemy z lekcji historii, Ottomanie w XVII wieku próbowali
swojej inwazji w Europie. Aby dostać się do Wiednia, wydrążyli tunel,
który kończył się przy ścianach pewnej wiedeńskiej piekarni. Pracujący tam piekarze zorientowali
się natychmiast w sytuacji i podnieśli alarm w mieście. Zwołany przez papieża do obrony
chrześcijańskiego świata Jan III Sobieski, w znanej nam Bitwie pod Wiedniem,
zwyciężył Ottomanów. Najeźdźcy uciekając z miasta porzucili wiele worków kawy, a wory te zostały
przekazane w darze bohaterskiemu żołnierzowi wojsk Sobieskiego, Franciszkowi Kulczyckiemu. Zasłużony oficer Kulczycki podobno miał wybrać w podarku kawę zamiast złota! W kilka lat później założył pierwszą w Wiedniu kawiarnię. Tradycja jeszcze do niedawna chciała,
żeby wszystkie otworzone w mieście Wiedeń kawiarnie na ścianach wywieszały
jego portret. W tym samym miejscu, w tym samym czasie, swoje prapoczątki ma także kawowy bestseller
światowy: il cappuccino e il cornetto. Ale o tym, jak element polski odcisnął się na tradycji
włoskich śniadań opowiem trochę później. :)
Od momentu
otwarcia kawiarni przez Kulczyckiego, w całej Europie zaczęły otwierać się kolejne i
kolejne lokale. Kawę przyrządzano na nowe sposoby: dodając śmietankę, masło,
miód, cukier, a z czasem mleko itp.
Tureckie słowo kahve przeniknęło do większości języków europejskich tworząc różne wariancje (naszą polską – kawę, hiszp. el café, fr. le café, niem. der Kaffee, ang. coffee). W języku włoskim >>kahve<< wyewoluowało do znanego na całym świecie il caffè oraz nabrało całkiem nowego i wyjątkowego znaczenia i smaku. Nigdzie przecież kawa nie smakuje tak dobrze jak we Włoszech, choć nie jest to zawsze zasługa tamtejszych barów i barristów.
Ale jak to jest z tą kawą we Włoszech? Po co o niej w ogóle mówić?
Tureckie słowo kahve przeniknęło do większości języków europejskich tworząc różne wariancje (naszą polską – kawę, hiszp. el café, fr. le café, niem. der Kaffee, ang. coffee). W języku włoskim >>kahve<< wyewoluowało do znanego na całym świecie il caffè oraz nabrało całkiem nowego i wyjątkowego znaczenia i smaku. Nigdzie przecież kawa nie smakuje tak dobrze jak we Włoszech, choć nie jest to zawsze zasługa tamtejszych barów i barristów.
Kobieta z kawą |
Kawiarnia wiedeńska |
Gatunki kawy i sposoby parzenia dla chętnych
Dziś istnieje ponad 100 gatunków kaw. Dwa podstawowe
to: Arabica (matka kaw, najpopularniejszy gatunek) i Robusta (odkryta
w XIXwieku, zawiera więcej kofeiny). To z nich produkuje się większość
kaw, tworzy mieszanki. Na smak kawy wpływa oczywiście wiele czynników, gatunek, przygotowanie
ziarna, mielenie, sposób parzenia, przygotowania ekspresu. Jeśli chodzi o ten ostatni, wyróżnia się 5
podstawowych sposobów parzenia: po turecku, w filtrze, przez ekspres
przelewowy, ekspres ciśnieniowy, w moce. Dwa ostatnie sposoby przenoszą nas
coraz bliżej włoskiej odsłony kawy, a są to: parzenie kawy dzięki ekspresowi
ciśnieniowemu (służy do przygotowania espresso) i moka, czyli cud włoskiego
designu.Ale jak to jest z tą kawą we Włoszech? Po co o niej w ogóle mówić?
Kawa we Włoszech
un bar italiano |
A
ceny kawy we Włoszech? Ceny takiej przyjemności są zróżnicowane,
szczególnie, jeśli chodzi o południe i północ. Z własnych doświadczeń mogę jedynie powiedzieć, że ta podawana na południu Italii jest i tańsza i
smaczniejsza, choć być może to subiektywne odczucie. Dajcie znać w komentarzu co o tym sądzicie.
Od czego jeszcze może zależeć koszt kawy? Od tego czy pijemy ją
przy barze, czy przy stoliku. Czy kawiarnia jest przy placu głównym, czy
znacznie od niego oddalona. Cena w kawiarni będzie też zależała, co jasne, od marki kawy, którą się serwuje.
A teraz w liczbach: ile może
nasz kosztować wypicie espresso, które będzie bohaterem poniższego akapitu? Od
0,8€ do 1€, a przy dużych, turystycznych
placach nawet 1,2-1,5€. Cena cappuccino wygląda w całych Włoszech podobnie
(ok. 1,5€). W bardzo turystycznych miejscach i znanych, kultowych kawiarniach wypicie kawy może kosztować nas prawie fortunę. Przy wielkich włoskich piazza w znanych miastach espresso może
kosztować nawet ponad 3 euro!
P.S. Będąc przy temacie cen, chciałabym się z wami
podzielić inną ciekawostką: według specjalistów ceny kawy, podobnie jak
ceny ropy, wyznaczają trendy gospodarki światowej.
Jak
kawa to tylko espresso
l’espresso = il
caffè
Espresso, kawa kaw |
Espresso to najchętniej pity rodzaj kawy na
całym Półwyspie Apenińskim. Wywodzi się prosto z Włoch. W 1901 roku, właśnie
w Italii, Luigi Bezzera skonstruował pierwszy ekspres do espresso. Był on oczywiście
wielokrotnie ulepszany, aż do uzyskania ekspresu, z
którego korzysta się dzisiaj. Produkcja najlepszych ekspresów wciąż odbywa się
we Włoszech (nie udało się jej zastąpić taśmą w Chinach!).
Espresso
to nic innego jak kawowy napar powstały w wyniku parzenia zmielonej kawy
(typu arabica lub robusto) w ekspresie ciśnieniowym lub kafetierze (moce),
podawany w niewielkiej porcji w małej filiżance, najczęściej z wodą.
Nazwa pochodzi od przymiotnika „espressivo”
co oznacza wyrazisty, a nie – wbrew powszechnemu przekonaniu –
ze względu na ekspresowo szybki czas przygotowania. Słowo espressivo, wyrazisty, doskonale określa smak esencji, jaką
otrzymamy.
Zaparzona
kawa podawana jest oczywiście gorąca. Dobry zwyczaj chce, by serwować ją we
wcześniej ogrzanej porcelanowej (lub porcelanitowej) filiżaneczce do espresso,
która zostaje wypełniona do połowy (ok. 25 ml płynu). (Caffè in vetro – czyli „kawa w szkle” – to espresso podawane w
przeźroczystej, nieogrzanej wcześniej szklance).
Jeśli
kawa zostaje zaparzona poprawnie esencja jest gęsta, a na powierzchni widoczna
jest brązowo-orzechowa pianka, zwana la crema (której smak jest jakby lekko przypalony, gorzki, dlatego
wiele osób przed wypiciem espresso miesza napar). Różne są sposoby smakowania
się l’espresso. Podawana z kawą woda, służy przepłukaniu ust przed
skosztowaniem jej lub, pomiędzy i po jej wypiciu. Taki zabieg pozwala na
delektowanie się prawdziwym smakiem kawy i sztuki barristów. Espresso wiele Włochów dosładza cukrem białym, trzcinowym lub słodzikami.
Espresso
stanowi podstawę większości napojów i wariantów kaw. Najczęściej
spotykane zaś odmiany espresso to: - espresso ristretto/corto (skrócone/krótkie espresso: jeszcze
bardziej intensywne w smaku, mniejsze objętością, bo zawierające ok. 15ml), - espresso doppio (podwójne espresso w
nieco większej filiżance), - espresso lungo
(espresso przedłużone), - espresso
macchiato (espresso z niewielką ilością spienionego mleka), - corretto (wzmocnione alkoholem np.
grappą czy whisky). Dokładny sposób przygotowywania powyższych odmian jest
bardziej zróżnicowany, różnią się w przygotowaniu, co wiąże się z
ciśnieniem, mieszkankami, zawartością kofeiny, objętością, sposobem podania itp.
Jakie
są najlepsze marki kawy we Włoszech? Wchodźcie śmiało do barów, gdzie
podaje się kawę Lavazza, Zicaffè, Illy, Vergnano czy Moka Efti. Kawę KIMBO możecie też
podarować komuś w prezencie z podróży lub w prezencie lubiącym kawę
(italofilom). Najlepiej, jeśli uda Wam się taką znaleźć, to w ziarnach, ponieważ, aby kawa była naprawdę smaczna, należy ją mielić do 15-30 minut przed parzeniem.
A
jeszcze inne warianty kawy? Mają mniej kawy, ta staje się tylko
dodatkiem. Ich współskładnikiem i bazą staje się il latte (mleko), a kawa dodatkiem. Dlatego uwaga, smakosze amerykańskiej
kawy latte! Poproszenie we Włoszech latte,
zakończy się... podaniem ciepłego mleka. Ups!
Wszyscy mają Mokę
Moka Bialettiego |
Zaprojektował mokę niejaki Alfonso Bialetti. Do dziś istnieje pierwszy producent - Bialetti, niestety od paru lat tej kawiarki nie produkuje się już we Włoszech. Włoska firma przeniosła się do Rumuni, gdzie koszty produkcji są zdecydowanie niższe. Jeśli chodzi o samo urządzenie, ma ono charakterystyczną formę dzbanka z uchem o 8-kątnej podstawie. Zrobiona jest z aluminium lub stali. Dzbanek układa się z trzech części, które należy ze sobą ściśle skręcić (inaczej moka może wybuchnąć, poparzyć wodą lub kawą). Składa się z pojemniczka do wypełnienia wodą, lejkowatego koszyczka do wypełnienia zmieloną kawą i trzeciej części, komory, która mieści otrzymany napar z kawy. Urządzenie nie mogło by działać bezpiecznie, gdyby nie sitko i gumowa uszczelka. Kafetiery stawia się na gaz, dostępne są oczywiście współcześnie wersje na kuchnię elektryczną. Napar powstaje pod wpływem ciśnienia zebranej pary, która przepływa przez sito z kawą i filtr, gdzie dalej gromadzi się w górnej części. Zaparzacz występuje w różnych wielkościach: na 2, 3 do 8 filiżanek.
Nowa moka |
Jak przyrządzić dobrą kawę za pomocą moki? Znaczenie mają tutaj: dobra woda (najlepiej źródlana), dobra mieszanka kaw. Kawy nie wolno ubijać w sitku, a mokę należy ustawić na niedużym palniku i nie trzymać jej długo.
Co ciekawe, Włosi mówią, że im starsza jest kafeteria, tym lepsza kawa. Do moki można kupić części wymienne w każdym supermarkecie, ale należy ją pielęgnować, myć bez użycia detergentów po każdym użyciu. Pożegnanie ze starą, zepsutą moką dla Włocha jest gorzkie i ciężkie.
Aby zilustrować powagę pielęgnacji moki załączam źródło prosto z Włoch:
Fotografia przedstawia post na fanpage’u inicjatywy CasaSurace.
Print Screen pochodzi z fanpage Casa Surace na facebook.pl |
Jak widać powyżej, zamieszczono fotografię moki z podpisem: "Minuta ciszy dla wszystkich spalonych uchwytów kafetierek." 11 tysięcy polubień. Tysiąc udostępnień. Takiej odpowiedzi doczekał się ten post! Ponadto, zamieszczono ponad 500 komentarzy opłakujących przedstawioną na zdjęciu mokę. Wśród nich jeden, który wyraża prawdziwe znaczenie kawy w życiu Włocha (komentarz pierwszy od góry): „Ci, którzy przygotowują kawę na dużym ogniu, nie zasługują by pić kawę. Przygotowywać kawę to sztuka, to oczekiwanie […] należy czekać, myśleć, oddać się refleksji i oczekiwać aż coś się wydarzy (tłum. z wł).” W każdej hiperboli mamy krztę prawdy.
To jak to jest, miałam rację, że dla Włochów kawa znaczy coś więcej niż tylko napój? Jest w pewnym stopniu elementem ich tożsamości narodowej?
To jak to jest, miałam rację, że dla Włochów kawa znaczy coś więcej niż tylko napój? Jest w pewnym stopniu elementem ich tożsamości narodowej?
Cappuccino i cornetto
tzn. colazione all’italiana
Rozdział I. Cappuccino
Filiżanka cappuccino |
Prawdziwe rozpowszechnienie się cappuccino,
zawdzięcza się jednak Luigiemu Brezzery, wynalazcy ekspresu ciśnieniowego,
pozwalającego przygotować espresso. Włoskie cappuccino to napój kawowy
na bazie wyciągu z espresso z dodatkiem spienionego mleka. Sekret tej kawy leży
właśnie w smacznym espresso i dobrze spienionym mleku. O tym jak to zrobić przeczytasz tutaj.
Przepis na idealne cappuccino? Sekret to przygotować doskonałe espresso.
25 ml naparu z kawy połączyć ze 100 ml dobrze spienionego mleka. Aby uzyskać w pełni
certyfikowane cappuccino, pianka powinna
być gładka i mieć ok, 1,5-2 cm grubości. Dookoła filiżanki powinien
pojawić się krąg w odcieniu orzechowego brązu. Podawaną kawę ozdabia się
posypanym kakao, rzadziej dodaje się gałkę lodów. Współcześnie barriści na
piance dają popis własnych umiejętności wzornictwa na kawie.
Colazione alla volpe - w stylu liskowym; cappuccino, wyciskany sok z pomarańczy (spremuta d'arancia), i cóż... ciasteczko (biscottino). Brakuje rogalika! |
Cappuccino,
we Włoszech, pija się na śniadanie (la colazione) do jakiejś… 11:30.
Towarzyszy mu często rogalik, il cornetto. Zamówienie po południu
cappuccino niejako wiąże się z pewnym nietaktem, a na pewno spotka się ze
zdziwieniem obsługi i tubylców. W diecie śródziemnomorskiej, raczej nie pije
się bazujących na mleku napoi po godzinie 12:00. Niektórzy uważają, że później
ciężko je strawić. Pewne jest jednak, że prawdziwi Włosi cappuccino
nie pijają po południu, a na pewno nie po czy w czasie spożywania posiłku. Nie popełniaj tego błędu, jeśli nie chcesz miejscowym bardzo zapaść w pamięć. Nigdy nie zapomnę, jak pewien znany mi
Sycylijczyk z oburzeniem opowiadał mi o Szwedce, która przy kolacji w restauracji specjalizującej się w daniach bazujących na owocach morza, zamówiła
cappuccino, i to jeszcze do rybnego cous cous! To zdarzenie odcisnęło na nim zapewne jakieś piętno, traumę, bo często wspomina je i przeżywa... :-)
Rozdział II. Cornetto, czyli rogalik
Prototyp rogalików - Kipferl |
Teraz już wiecie, dlaczego Włosi zawdzięczają
nam sposób jedzenia śniadań? No dobrze, nie było to dokładnie dzięki nam, bo to jeszcze nie wyjaśnia jak rogaliki trafiły do Włoch, ale… mamy tutaj pewien polski akcencik...
Dzięki
silnej wymianie handlowej Republiki Weneckiej z Austrią, na półwyspie szybko
zaczęto jadać rogaliki. Stało to się jeszcze pod koniec XVII wieku. Na początku jadano je
przede wszystkim w Veneto. Serwowane były w wersji słonej i słodkiej. Do
dziś mawia się, że najlepsze rogale można zjeść właśnie w regionie
Veneto. Dlaczego jednak na północy Włoch nazywa się je z francuskiego i croissant, w części centralnej – wciąż
z francuskiego, lecz mylnie – le brioche, a tylko im dalej na południe tym częściej spotkamy się przecież z terminem włoskim – il cornetto - określającym ogólnie
rogalika? Kiedy
rogale stawały się stopniowo tradycyjną częścią włoskiego śniadania od strony Serenissimej, przysmak ten wkracza również do Francji. W 1770 roku Ludwik XVI poślubia Marię
Antoniettę, która przywozi Francuzom kipferl.
Przepis na francuskim dworze ulepszono dodając masło i natychmiast nazwano z francuskiego i croissant. Rogale natychmiast podbiły Francję, wypiekało się je w
wielu piekarniach, stając się nawet dla niektórych specjalnością. W drugiej
połowie XIX wieku, pewien Austriak założył w Paryżu swój lokal, gdzie zaczął
piec przepyszne croissanty, i tak rogale stały się też sprawą francuską. Nowy, ulepszony rodzaj dotarł również do Włoch.
Il cornetto przyjął w ten sposób swoją uprzywilejowaną pozycję. Z czasem, rogale zaczęto
nadziewać marmoladą, kremem, czekoladą… Na południu Włoch współcześnie funkcjonują nocne piekarnie
wyspecjalizowane w pieczeniu cornetto i innych smakowitości, tak gdyby nocą naszło Was na coś słodkiego. Otwarte są od 1:00 i zamykane rankiem. Za
1€ w nocnych piekarniach można dostać przepełnione
nadzieniem rogaliki, nieoszukane pączki pełne nutelli… Moim numerem 1 są jednak
rogaliki z kremem pistacjowym…
Kawa i śniadanie po włosku:
podsumowujący, wszystko mówiący film z Youtube'a
La colazione all’italiana – Śniadanie po włosku… Na słodko i skromnie, choć kalorycznie. Śniadanie zupełnie różne od wersji kontynentalnej. Pachnie, smakuje i urzeka italomaniaków. Tak je się śniadania niemal na całym Półwyspie. Z regionalnymi alternatywami, oczywiście. Przykładowo, na upalnej Sycylii jada się również typowo francuskie brioche i granitę. Czym jeszcze różni się śniadanie na południu od tego na północy Włoch? Jak przygotowywać kawę według Włocha? Czym różni się włoska kawa od tej na świecie? Obejrzyjcie krótki film, przygotowany przez przytaczany już CasaSurace. Ma on mniej jak 1,5 minuty. Warto!
Jak przygotować kawę? Włochy kontra Świat, YouTube.
0:00-0:20 Jak świat przygotowuje kawę?
0:21-1:06 Jak przygotowywać kawę według Włocha? Instrukcja obsługi Moki.
1:07 - śniadanie na Północy Włoch
1:24 - śniadanie na Południu Włoch
Właściwości picia kawy
(nie tylko we Włoszech)
Dzięki
wysokiej zawartości kofeiny, co oczywiście wszyscy wiemy, kawa działa
pobudzająco i ułatwia koncentrację. Ale nie tylko takie są jej właściwości!
Kawa polepsza pamięć krótkotrwałą, przyśpiesza przemianę
materii, katalizuje tłuszcze i pomaga zgubić trochę ciała oraz polepsza
krążenie. Ponadto, zapobiega rozwojowi i powstawaniu wolnych rodników,
a zatem, spowalnia proces starzenia się. Dobra kawa pita porankiem wprawia wszystkich
badanych w dobry humor i wedle deklaracji, uposaża w energię na początek dnia.
Filiżaneczka espresso pita przed popołudniową drzemką, co ciekawe, poprawia także jakość snu.
Spontaniczne
obserwacje pozwalają mi stwierdzić, że choć nie zawsze barriści we włoskich barach serwują "certyfikowaną kawę", to ta, pita
we Włoszech, napawa ogromnymi dawkami optymizmu, które trwają dłużej
niż na sam czas wyjazdu. Wyobraźcie sobie tylko: Wąskie, malownicze wąskie uliczki
wychodzące z placu przy którym jest bar. Wy siedzicie przy stoliku w
kawiarnianym ogródku skąpanym we wczesnych promieniach słońca… słychać stukot
barowych naczyń, czuć unoszący się aromat kawy, który miesza się z tym świeżych
rogalików…
Ale uwaga!
Z piciem kawy nie przesadzajcie, kawa może sprzyjać osteoporozie, no i,
szczególnie unikajcie jej przedawkowania, jeśli cierpicie na wysokie ciśnienie
i wysoki cholesterol! Tak jak z
rogalikami - należy postępować ostrożnie!
O trudnej sytuacji niekawoszy i o (nie)piciu
herbaty we Włoszech
(Attenzione! W poniższym akapicie możesz
natknąć się na stereotypy!)
Z teorii
i z praktyki wynika, że kawa na Półwyspie ma tak ogromne znaczenie, że jej
odmowa (bo na przykład, można nie mieć na nią ochoty), natychmiast kończy się z
ciągiem pytań i zdziwieniem wszystkich obecnych. Nie obywa się bez pewnych
przesądnych stwierdzeń. Z pewnością nie pijesz kawy, bo w Polsce nie ma w ogóle kultury picia kawy – ale to oni ci
przyrządzą kawę, bo ty takiej u nas się nie napijesz. A może… źle się czujesz? To na pewno dlatego jej
odmawiasz. Nie martw się, oni zaproponują z czystej troski, że zaparzą Ci ziół.
Jeśli to nie to, to ewentualnie kawy mógł zakazać Ci lekarz. Nie może być
przecież, że ktoś kto ogólnie lubi kawę a akurat jej odmawia. Może to dlatego
odmówić zaproszenie na kawę we Włoszech nie wypada. Propozycja wspólnej kawy
według Włochów jest wyrazem przyjaźni i gestem sympatii.
No
dobrze… a więc jeśli nie pijemy kawy, to co? Herbatę, jak Anglicy. Kiedy we
włoskim domu czy w lokalu poprosisz sam o ciepłą herbatę (il tè caldo), co bardziej zatroskani Włosi zmartwią się
tym razem już całkiem, że coś ci zaszkodziło… Herbaty, a właściwie mylone z
herbatą napoje herbaciane na bazie ziół lub po prostu zioła (le tisane), pija się we Włoszech właśnie wtedy kiedy mamy gorsze
samopoczucie, coś nam leży na żołądku lub ciężko nam zasnąć. W wynajmowanych od
Włochów mieszkaniach, na studia czy na wakacje zawsze znajdziemy mokę, ale niemal
na pewno nie będzie w nich czajnika: ani tego gazowego ani elektrycznego. Jak Włoch podgrzeje wodę na herbatę? W
mikrofalówce lub w garnuszku. Wyrażenie opinii na temat tak zagrzewanej herbaty
zostawiam dla Was.
Pisząc
tą notatkę nie obyło się bez dużej dawki kawy. Przelałam w nią niemal całą moją wiedzę o
kawie i kawopodobnych.
Czy dowiedzieliście się czegoś nowego? Czy należycie do pijących kawę? Czy znaliście już historię kawy? Czy lubicie włoskie, słodkie śniadania?
Czy dowiedzieliście się czegoś nowego? Czy należycie do pijących kawę? Czy znaliście już historię kawy? Czy lubicie włoskie, słodkie śniadania?
Jak zawsze serdecznie pozdrawiam i zachęcam do
komentowania i śledzenia bloga. Wkrótce nowy, obiecany, smaczny post.
Obiecajcie, że będziecie ze mną!
Obiecane? To alla prossima!
Wasza Asia
Wszystko ciekawie opisane :) Pozdrawiam i czekam na kolejne posty o kawie :)
OdpowiedzUsuńFajne ciekawostki! Musiałam w swoim wpisie odesłać do Ciebie. http://www.italiaallapolacca.com/italia/wloskie-sniadanie-croissant-cornetto-czy-moze-brioche/
OdpowiedzUsuńGenialnie to opisałaś
włoska kawa i ciastko, cudo ;) http://www.delonghi.com/pl-pl/strony-funkcjonalne/uzupelniajce-linki-naglowka/dolce-vita-lekcja-3-zmysly?fbclid=IwAR3cfN5w0gXy2MzTU-tNRMHTVYiY6wA5XjzKvfNiHb1rP9rvPIhxz-lB5bU
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWłoskie śniadanie jest bardzo charakterystyczne i chyba każdy z nas kiedyś o nim słyszał. Pamiętam jak uczyłąm się języka włoskiego z https://www.jezykiobce.pl/35-wloski/s-1/chce_korzystac_z-mp3/categories-wloski to także przerabiałem nazwy posiłków.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak byłem we Włoszech i takie śniadania doskonale mi pasowały. W sumie po ukończeniu kursu językowego w https://lincoln.edu.pl/ wiedziałem że jestem bardzo dobrze nauczony języka obcego. Bez najmniejszych obaw udałem się do Włoch, ab spędzić tam trochę czasu. Włosi również mówili mi że bardzo dobrze rozmawiam w ich języku.
OdpowiedzUsuńMi bardzo odpowiada taki styl śniadań. Zerknijcie tutaj po inspiracje http://www.delonghi.com/pl-pl/strony-funkcjonalne/uzupelniajce-linki-naglowka/dolce-vita-lekcja-3-zmysly
OdpowiedzUsuńOsobiście na co dzień pije włoskie espresso z kawiarki, ale śniadanie preferuje raczej na słono. Jajka, szyneczka :D Kiedy, jestem we Włoszech, z chęcią natomiast zajadam się takim słodkim rogalikiem do porannej kawki :) Ma to swój niepowtarzalny klimat!
OdpowiedzUsuńJeśli ma to być śniadanie po włosku z rogalikiem i kawą, to kawa może byc tylko tego typu https://toskanianatalerzu.pl/Kawy_wloskie/ . Jeśli chodzi o włoskie produkty to kupuję je tylko w tych sklepach, ponieważ moim zdaniem są najlepsze właśnie tutaj. Wam także polecam sprawdzić
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa śniadanie zawsze przyrządzam sobie wyborną kawę ziarnistą, którą przygotowuję na bazie metody przelewowej. Przyrządzenie takiej kawy umożliwia mi specjalny dzbanek, w który zaopatrzyłem się ostatnio na https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/kawa-i-herbata. Dzięki takiemu sposobowi, kawa ma bardzo delikatny, charakterystyczny smak. Polecam ją każdemu miłośnikowi kawy. Mi ona bardzo smakuje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam włoskie śniadania :) Miałam okazję mieszkać trochę czasu we Włoszech. To było pyszne doświadczenie.
OdpowiedzUsuńJa też jestem fanką włoskich śniadań. Z wielką przyjemnością jadłabym codziennie ciastka i kawę. Niedawno kupiłam ekspres do kawy De’Longhi i przygotowuję w nim kawę wiedeńską, Latte, czy nawet amerykańską kawę dyniową. Tutaj są fajne przepisy: https://www.delonghi.com/pl-pl/produkty/kawa/przepisy-kawowe/klasyczne-kawy/kawa-po-wiedensku-czyli-napoje-i-desery-kawowe-na-bazie-espresso
OdpowiedzUsuńPycha! Uwielbiam pić kawę i bardzo podobają mi się śniadania w stylu włoskim. Mogłabym takie jeść codziennie. Niedawno dowiedziałam się także, jak serwować kawę. Pomógł mi ten poradnik: https://zwierciadlo.pl/material-partnera/jak-podawac-kawe-savoir-vivre-picia-kawy.
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsza jest kawa z ekspresu. Na szczęście pracuję w biurze, w którym mamy wysokiej jakości ekspres ciśnieniowy marki DeLonghi. Codziennie kawa umila mi dzień w biurze. Pracuję przy biurku, w klimatyzacji i popijam codziennie Latte, Espresso i inne rodzaje :) Tutaj jest fajny przepis na pyszną kawę delonghi.com/pl-pl/produkty/kawa/przepisy-kawowe/klasyczne-kawy/kawa-po-wiedensku-czyli-napoje-i-desery-kawowe-na-bazie-espresso. Muszę taki ekspres kupić sobie do domu!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak pyszna kawka z rana. Szczególnie z ekspresu. macie u siebie w domach? ostatnio na https://www.oleole.pl/ekspresy-cisnieniowe,_Saeco.bhtml znalazłam polecany model w atrakcyjnej cenie. Jak chcecie kupić to polecam zerknąć. Ekspresy zdecydowanie z górnej półki a do tego można z ich pomocą przygotować przeróżne kawy.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio próbowałem włoskiej kawy z włoskiego sklepiku - https://wloskisklepik.pl/wloska-kawa i chyba najlepszy wybór jak do tej pory
OdpowiedzUsuńWłoska kawa to zawsze dobre rozwiązanie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Warto było tutaj zajrzeć
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas warto wybrać się do dobrej restauracji i zjeść coś naprawdę pysznego. Możliwości jest naprawdę dużo, a decyzja o wyborze lokalu należy tylko i wyłącznie do Was.
OdpowiedzUsuńSerwis ekspresów do kawy jest niezbędny dla utrzymania urządzeń w optymalnym stanie technicznym. Regularne przeglądy i konserwacje pozwalają uniknąć poważniejszych awarii i zapewniają ciągłość działania ekspresów. W serwisie pracują wykwalifikowani technicy, którzy szybko i skutecznie diagnozują oraz naprawiają wszelkie usterki. Dzięki temu klienci mogą cieszyć się zawsze świeżą i smaczną kawą, niezależnie od intensywności użytkowania ich ekspresów.
OdpowiedzUsuńZadbaj o pełną sprawność swojego ekspresu, korzystając z usług serwisu ekspresów do kawy w Bydgoszczy. Specjalizujemy się w naprawie i konserwacji ekspresów ciśnieniowych oraz automatycznych, oferując szybkie i skuteczne rozwiązania dla klientów prywatnych i biznesowych. Nasza oferta obejmuje naprawę usterek mechanicznych, wymianę części oraz regularną konserwację, która przedłuży żywotność urządzenia. Dzięki naszemu doświadczeniu i nowoczesnemu sprzętowi, Twój ekspres będzie działał jak nowy.
OdpowiedzUsuń